piątek, 17 maja 2013

Odżywka do włosów Aussie

Całkiem niedawno na naszym polskim rynku zagościła nowa australijska marka kosmetyków do włosów AUSSIE. Z racji tego, że uwielbiam testować takie nowości i korzystając z promocji drogerii Rossman na te kosmetyki postanowiłam wybrać coś dla siebie. Padło na odżywkę do włosów  oczywiście do suchych, zniszczonych i pozbawionych blasku bo moje niestety takie są i cokolwiek bym z nimi nie robiła po pewnym czasie ponownie wracają do swojej niekorzystnej kondycji. Odżywka jest z olejkiem z australijskiego Orzecha Makadamia, ma 250 ml. I kupiłam ją za 19,90 zł w promocji, natomiast w cenie regularnej kosztuje ok 28 zł. Logo frimy to kangur, na buteleczce dookoła mamy wytłoczone mam wrażenie skaczące Kangurki, bardzo ciekawy motyw który zupełnie mnie rozbroił :)










Jeśli chodzi o działanie produktu to niestety nie jestem nim zachwycona.. moje włosy są po odżywce bardzo obciążone. Owszem od razu po umyciu, są błyszczące, nawilżone ale to wyłącznie chwilowy efekt..za chwile robią się ciężkie i matowe. Plusem tych kosmetyków jest nieziemski zapach! Odżywka pachnie gumą balonową i utrzymuje się na włosach cały dzień,dostaje dużo pytań i komplementów czym tak ładnie pachne i czy to aby napewno nie perfumy :)
 Ciekawostką jest fakt, że wracając z zakupów z Rossmana, czułam jakiś zapach, któy towarzyszył mi całą drogę ale nie mogłam zlokalizować co to takiego..jak sie okazało była to właśnie ta odżywka, którą niosłam w siatce. Nie wiem jak to możliwe i czego producent używa do perfumowania kosmetyku ale nawet stojąc w łazience na pułce czuć jej zapach wszędzie dookoła, mimo tego, że jest zamknięta. Tak, więc oprócz tego, że pełni rolę odżywki jest również odświeżaczem powietrza, a niekiedy perfumami  :) 


Podsumowując: ☺+ wygodna buteleczka
                           ☺+ ciekawy, intensywny zapach, który cały dzień utrzymuje się na naszych 
                                   włosach
                           ☺+ jest wydajna, ma dobrą konsystencję nie jest ani za gęsta, ani leista

                               - włosy niestety nie nabierają po niej blasku, nie są miękkie, odżywione a  
                                dodatkowo je obciąża ( przynajmniej na moich długich włosach daje takie efekty)

Nie mówię do końca "Nie" tym produktom, bo napewno będe testować inne kosmetyki do włosów Aussie, chociażby dla ich nieziemskich zapachów  :)



1 komentarz:

  1. Przyznaje zapach tej odzywki jest obledny!! :-)

    OdpowiedzUsuń