Dzisiaj będzie krótko, zwięźle i na temat
Pokażę Wam nowe woski z Yankee Candle.
Zapachy wybierałam pod obecną porę roku czyli zimę, zależało mi żeby przybliżały chodź trochę zimową a także świąteczną atmosferę.
Zdecydowałam się na 3, a oto i one :)
Sugared apple - Soczyste jabłka otulone aromatyczną wanilią i słodkim cukrem.
Wąchając ten wosk przychodzi mi na myśl słodkie pieczone jabłuszko.
Snow in love
Pudrowa świeżość i ciepły zapach drewna.
Piękny romantyczny zapach, przywodzi na myśl coś słodkiego...troszkę pudrowego.
Ciężki do określenia, nie jestem do końca przekonana czy przypadniemy sobie do gustu.
I ostatni wosk ze starszej kolekcji Midsummer's night
Męska mieszanka piżma, paczuli, szałwii i mahoniowej wody kolońskiej.
Po zapaleniu wosku fikcyjna obecność mężczyzny w domu gwarantowana :)
I to już wszystko na dziś
Pozdrawiam Was cieplutko w te zimowe dni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz